Szukaj...np. Podróż po Europie

22 września 2014

Rumunia - ciekawostki!

Rumunia!

Siedmiogród



W Siedmiogrodzie, w tej jego części, która przylega do Wschodnich Karpat, żyje największa zwarta grupa węgierskojęzycznych górali, zwanych Szeklerami. Kiedy spojrzeć na mapę Rumunii, ich kraina prezentuje się tym bardziej niezwykle, bo oto spory obszar zamieszkany przez ten nierumuński lud okazuje się leżeć w samym sercu kraju!

Pochodzenie Szeklerów po dziś dzień nie jest jasne. Oni sami utrzymują, że wywodzą się od Csaby, syna potężnego wodza Hunów - Attyli. Stanowili wspólnotę plemienną określaną w średniowieczu jako Zekel, Zakuli (przez kronikarza węgierskiego Simona KĂŠzaiego), Sicli, Siculi (u sekretarza króla BĂŠli III, Anonima), bądź SzĂŠkeĂ˝ (jak notował Ibn Dasta vel Ibn Rustah, perski podróżnik i geograf z X wieku).

Szeklerszczyzna



Począwszy od BĂŠli III, królowie węgierscy osadzali Szeklerów na południowo-wschodniej rubieży królestwa. Ich zadaniem, prócz kolonizacji, była obrona granic. Dalej, za Karpatami, żyli bowiem "dzicy" Pieczyngowie i Kumani, zawsze skorzy do uszczuplenia terytorium młodej monarchii. Zajmowali początkowo południową część Siedmiogrodu, ze względu jednak na coraz liczniej napływających tam Sasów, około roku 1224, na polecenie króla, przenieśli się do południowo-wschodniej części regionu - nazywanej odtąd Szeklerszczyzną, gdzie do dziś zamieszkują najliczniej (w 1266 roku część z nich, tak zwani Złoci Szeklerzy, osiedliła się także na wyniszczonej najazdem mongolskim terenach pomiędzy ArieĹŸem i Maruszą, stanowiących do dziś "szeklerską wyspę" w Górach Zachodniorumuńskich).

Siedmiogród



Dziś Szeklerzy, wbrew niejasnemu nadal pochodzeniu, czują się Węgrami. Na utwierdzenie się tego poczucia wpływ miały takie wydarzenia, jak choćby węgierska rewolucja z 1848 roku. Jej hasła zyskały żywy oddźwięk w Siedmiogrodzie. Co więcej, inteligencja rumuńska generalnie popierała dążenia węgierskie, z rezerwą patrząc jedynie na postulowaną unię Węgier i Transylwanii. Wśród Sasów opinie były podzielone. Wkrótce jednak Austria zaczęła podburzać Sasów i Rumunów przeciw Węgrom, widząc w tym możliwość ich osłabienia. Z pomocą przyszli Szeklerzy, deklarując wsparcie węgierskiego powstania i wspólny front antyhabsburski, co ściągnęło na Szeklerszczyznę austriacką okupację. Po początkowych niepowodzeniach Szeklerzy skonsolidowali się pod wodzą Árona GĂĄbora, stawiając opór. Niestety do Transylwanii przedostały się wojska rosyjskie, przybyłe z pomocą Habsburgom. Kapitulacja oddziałów węgierskich położyła kres dążeniom niepodległościowym, ale Szeklerów, którzy po raz ostatni w dziejach wykazali się jako waleczni obrońcy, jeszcze silniej związała się z Węgrami.  

Zamek Lazar



W krajobrazie kulturowym Szeklerszczyzny dominują dwa elementy. Pierwszy stanowią typowe dlań siedziby - zamki dawnych kapitanów dowodzących Szeklerami, takie jak Mikó-vĂĄr czy LĂĄzĂĄr-kastĂŠly, oraz rozsiane po wioskach dworki żołnierzy-gospodarzy, zwane kĂşriami. Drugi to nieodmiennie białe (niezależnie od wyznania), warowne kościoły. Szeklerzy dumni są ze swego katolicyzmu, szczególnie odkąd odnieśli zwycięstwo nad protestanckim księciem Janem Zygmuntem ZĂĄpolyą w 1556 roku, co pozwoliło zachować im dotychczasową wiarę. przy czym trzeba pamiętać, że pod koniec XVI wieku reformacja opanowała Siedmiogród na tyle, że katolicyzm istniał tu w szczątkowej formie, właśnie na Szeklerszczyznie. Ale nie brakuje wśród Szeklerów także unitarian i kalwinów.

Szeklerszczyzna




Węgrzy spoza Rumunii chętnie odwiedzają dziś Szeklerszczyznę w ramach tzw. turystyki dziedzictwa narodowego. Przyjeżdżają z głębokiej potrzeby identyfikacji z tymi terenami, miejscowościami, przyrodą (warto pamiętać, że w granicach obecnych Węgier nie ma wysokich gór, a tutaj są). To niewątpliwie podróże sentymentalne, ale także patriotyczne. Wskazać można na analogię do kresów Wschodnich, podobnie traktowanych przez Polaków. Trudno w końcu nie zauważyć, że wszystkie towarzyszące temu wyobrażenia i zachowania utrudniają integrację regionu z resztą Rumunii i nie sprzyjają uznaniu przez Rumunów tutejszego dziedzictwa za swoje.

Siedmiogród



Odbudowanie zerwanych w wiekach XIX i XX mostów pomiędzy Rumunami i Węgrami to zadanie żmudne. Tym bardziej więc wart docenienia jest fakt, że coraz więcej ludzi tam, na miejscu, i to po obu stronach, chce podejmować ten trud. Jednakże dopóki z zewnątrz dochodzić będą głosy takie, jak słynne "Oddajcie mi moje góry" (tytuł książki Alberta Wassa, najpopularniejszego pisarza wśród Węgrów o orientacji narodowej), dopóty wszystkich, którzy w takie porozumienie wierzą, spotykać będzie zawód. Nie sposób rozstrzygnąć, której ze stron powinno na tym bardziej zależeć. Pewne jest natomiast zarówno to, iż węgierskie dziedzictwo nadal w dużej mierze określa krajobraz kulturowy rumuńskiego Siedmiogrodu, ale też i to, że dla wielu Węgrów - tak jak w przypadku Szeklerszczyzny - Rumunia pozostaje domem.

1 komentarz:

  1. Nigdy nie brałam pod uwagę Rumunii jako celu swoich przyszłych podróży, ale kto wie ;D Po dziś dzień Siedmiogród kojarzył mi się wyłącznie z bajkami, dziś wiem że to piękne miejsce z ciekawą historią.
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń