Kolej Transsyberyjska - marzenie wielu.
Podróż Koleją Transsyberyjską, najdłuższą na świecie trasą kolejową,
jest marzeniem wielu obieżyświatów. Wokół niej narosło wiele mitów i
ciekawych opowieści, a sporo osób, które wróciły z wyprawy, porównuje ją
do przygody życia. Poznajcie jedną z największych atrakcji Rosji, która
prowadzi przez mało znane i rozległe krainy azjatyckiej części tego
kraju.
Zróbmy tak – ja Ci powiem, jak taką wyprawę zorganizować, podrzucę
garść praktycznych informacji, a Ty po prostu kupisz bilety i
pojedziesz. Tak wiem.. "nie mam czasu", "rodzice nie wyrażą zgody", "mam tyle na głowie", "Nie obejrzę nowego odcinka M jak miłość".. Kupujesz bilet, wsiadasz i zaczynasz wyprawę swoich marzeń. Zgoda? Ruszajmy...
Cena? Trasa? Atrakcje? Wszystko tutaj: http://www.kolejtranssyberyjska.pl/
Kolej Transsyberyjska przebiega przez 8 stref czasowych, a jej całkowita długość wynosi prawie 9300 km. Jej główny szlak prowadzi z Moskwy do Władywostoku
przez m.in. takie miasta jak Niżny Nowogród, Krasnojarsk i Irkuck.
Pomysłodawcą jej budowy był Aleksander III, który w 1886 r. głośno mówił
o potrzebie stworzenia Wielkiej Syberyjskiej Drogi. Miała
ułatwić komunikację pomiędzy oddalonymi od siebie o tysiące kilometrów
miastami oraz przyspieszyć rozwój gospodarczy. Rok później wyruszyły
trzy ekspedycje badawcze do wyznaczenia przebiegu trasy, a kilka lat
później zaczęto prace nad pierwszym odcinkiem prowadzącym z Władywostoku do Czelabińska. Car Mikołaj II 31 maja 1891 r. położył we Władywostoku
kamień węgielny pod budowę największej na świecie inwestycji. Tworzenie
całej sieci linii kolejowych prowadzących przez rozległe tereny Rosji oszacowano na 15 lat, ostatecznie trwało dekadę dłużej i skończyło się 5 października 1916 r. Rok później powołano Komitet Kolei Transsyberyjskiej. Miał on za zadanie koordynowanie prac, rozwijanie relacji handlowych oraz stworzenie planu zagospodarowania i skolonizowania Syberii.
Z racji tego, że była ona bogata w złoża mineralne, terenami tymi coraz
bardziej interesowały się Chiny. Dlatego też robiono wszystko, aby
komisja pracowała jak najsprawniej, a ówczesne władze Rosji postanowiły
wybudować kolej z własnych środków finansowych, bez pomocy obcego, w tym
chińskiego, kapitału. Szacowano, iż koszt inwestycji powinien zmieścić
się w kwocie trzystu pięćdziesięciu milionów rubli. Sfinansować je miano
z nadwyżek carskiego budżetu. Budowę podzielono na trzy etapy i zatrudniono ok. 90 tys. osób. Stacje
stawiane miały być nie rzadziej niż co ok. 500 km, aby jednotorową linią
przejechać mogły co najmniej trzy pary pociągów na dobę. Jeden z
najtrudniejszych odcinków prowadził z Portu Bajkał do stacji Babuszkin.
Pracownicy mieszkali w drewnianych barakach wzdłuż nowo tworzonej
linii. W ten sposób powstawały niewielkie obozowiska, które z czasem
przekształcały się we wioski, które w późniejszych latach zaczęły
przekształcać się w wioski, by kilkadziesiąt lat później stać się
miasteczkami.
Do pracy angażowano fachowców, a także skazanych i
zesłańców. Tylko tych pochodzenia polskiego szacuje się na kilkanaście
tysięcy. Ci ostatni często byli zmuszani do pracy niewolniczej i wielu z
nich umierało ze skrajnego wyczerpania. Przyczyną zgonów były również
często wybuchające epidemie i brak dostępu do lekarstw. Nie jest znana
dokładna liczba ofiar, jednak szacuje się ją na ok. 3 tysiące.
Pomimo wielkości i staranności przedsięwzięcia budowy kolei transsyberyjskiej,
zdarzały się wypadki do których przyczyniły się szybkie tempo pracy,
niska jakość materiałów i źle wykonane konstrukcje. W początkowych
latach kursowania pociągów katastrofy kolejowe były stosunkowo częste.
Później zaczęto wzmacniać wały, wymieniać podkłady i zastępować
drewniane mosty na mniejszych rzekach mostami stalowymi. Dziś trasa jest
w całości zelektryfikowana i bezpieczna, a większość składów odnowiona.
Około 30 proc. całego eksportu Rosji korzysta z tej linii.
Istnieją cztery główne szlaki kolejowe. Główny z nich to to linia transsyberyjska, która prowadzi z Moskwy do Władywostoku.
9288 kilometrów to długość połączenia kolejowego między tymi miastami.
Podróż ze stolicy Rosji na Daleki Wschód zaczyna się na moskiewskim
Dworcu Jarosławskim.
Drugi szlak to linia transmandżurska, która pokrywa się z linią transsyberyjską do miejscowości Tatarskaja (300 km na wschód od Jeziora Bajkał). Od tego punktu linia kieruje się na południowy wschód w kierunku Chin i kończy swój bieg w Pekinie. Trzecia trasa to linia transmongolska. Biegnie tą samą magistralą co transsyberyjska do Ułan Ude na wschodnim wybrzeżu Bajkału. Później kieruje się w stronę Ułan Bator, by również zakończyć swój bieg w stolicy Chin. Czwartym szlakiem jest Kolej Bajkalsko-Amurska lub Bajkalsko-Amurska Magistrala.
Linia ma długość 4234 km i biegnie przez kilkaset kilometrów na północ
od linii transsyberyjskiej i równolegle do niej. Została wybudowana jako
alternatywa dla głównej trasy z powodów strategicznych, szczególnie ze
względu na bliskość granicy z Państwem Środka.
Zanim wyruszysz w drogę najdłuższą koleją na świecie, niezwykle ważne
jest odpowiednie przygotowanie do podróży. Najlepiej zaplanować ją na wiosnę, lato i wczesną jesień. Bardzo ważne jest zabezpieczenie medyczne,
ponieważ możemy być narażeni na zatrucia pokarmowe czy oparzenia. W
dużych miastach Rosji, Chin i Mongolii jest możliwość wypłacania
pieniędzy z bankomatów czy dokonywania płatności kartą, radzi się jednak
zaopatrzyć w gotówkę. Najpopularniejsze waluty to dolar amerykański i
euro.
Do wyboru są 3 rodzaje pociągów, które różnią się czasem przejazdu,
standardem i ceną.
Za przejazd bezprzedziałowym, pośpiesznym pociągiem 3. klasą z Moskwy do Władywostoku
zapłacimy od 1000 do 1300 zł. W cenę wliczona jest pościel oraz
wrzątek. Podróż drugą klasą jest o ok. tysiąc złotych droższa, a
standard jest podobny do przedziałów 4-osobowych w polskich liniach
kolejowych.
W przypadku najdroższego pociągu - Golden Eagle, podróż
"Złotym Orłem" kosztuje w zależności od wybranej opcji do 75 tys.
złotych. Bilety można nabyć na stronie rosyjskich kolei lub u
pośredników. Ich sprzedaż rozpoczyna się 45 dni przed planowanym
odjazdem.
Postoje na poszczególnych stacjach trwają od kilku do kilkudziesięciu
minut. Praktycznie zawsze jest szansa, aby po drodze uzupełnić zapasy
jedzenia. Warto pamiętać, że ceny takich produktów są wyższe, a jakość
nie zawsze najlepsza. Bez względu na klasę pociągu, jest w nich czysto i
bezpiecznie. Porządku pilnują prowadnice, czyli
konduktorzy. Na każdy wagon przypadają dwie takie osoby i pełnią
całodobowe dyżury. Do ich obowiązków, poza sprawdzaniem biletów i
paszportów, należy także sprzątanie, wydawanie czystej pościeli i
pilnowanie porządku. zawiodą się osoby, które nastawiają się na wielką imprezę podczas jazdy –
picie alkoholu mocniejszego niż piwo jest zabronione i zakaz ten jest
egzekwowany przez załogę pociągu. Niewątpliwym atutem wyjazdu jest poznanie wielu
ciekawych ludzi (podróż trwa od 14 do 23 dni) i wspaniałe krajobrazy za
oknem.
Jak miło zobaczyć powiadomienie o nowym poście na Twoim blogu! Bardzo się ciesze i jak zawsze nie mogę się doczekać następnego! Mam nadzieję, że już niebawem ;)
OdpowiedzUsuńKolej Transyberyjska brzmi ciekawie, ale najbardziej urzekają mnie krajobrazu, dla takich mogłabym spędzić tyle dni w pociągu ;) choć muszę przyznać, że pomimo iż panuje porządek i jest czysto to chyba bym sama nie odważyła się wybrać w taką podróż...;) Musi to być niesamowite przeżycie i na pewno byłoby co opowiadać wnukom ;D i jakie piękne wyszłyby zdjęcia!
Pozdrawiam!